niedziela, 16 września 2012

Przeprosiny i mała recenzja

Z góry chciałabym przeprosić,że przez tak długi czas nie dodałam żadnego posta. Wakacje dobiegły końca już prawie koniec września. Przede mną klasa maturalna, której straszliwie się boje a właściwie boje się matury. Czy wy też tak miałyście? 
Przechodząc do sedna sprawy chciałabym wam przedstawić produkt do demakijażu. Jest to płyn micelarny firmy Ziaja. Oto co pisze o nim producent: 

WSKAZANIAdysfunkcje skóry wrażliwej oraz nadwrażliwość oczu
Dwufunkcyjny płyn micelarny do demakijażu i oczyszczania każdego rodzaju skóry wrażliwej. Zapewnia bezpieczeństwo stosowania, działa jak kojący kompres, zawiera tylko niezbędne składniki receptury.
preparat hypoalergiczny, bezzapachowy
0% barwników
0% parabenów
0% alkoholu
minimalna bezpieczna ilość konserwantów
przebadany okulistycznie
testowany pod kontrolą dermatologiczną
DZIAŁANIE
łagodzenie skóry wrażliwej
•  Łagodnie usuwa makijaż.
•  Delikatnie oczyszcza skórę.
•  Zmiękcza naskórek.
•  Przywraca naturalne pH.
STOSOWANIE Zwilżyć wacik płynem, oczyścić twarz i szyję. Stosować rano i wieczorem. Nie wymaga spłukiwania. Polecany również dla osób noszących szkła kontaktowe.
Substancje aktywne:
PROWITAMINA B5 (D-PANTHENOL), ALANTOINA 
Opakowanie
200 ml


biała kredka-catrice, czarna kredka- avon, eyeliner-maybelline, eyeliner-miss sporty, kredka do brwi-essence i eyeliner-inglot

po 1 przetarciu

po 2 przetarciu
A jak się u mnie sprawdził? Niestety nie jest tak różowo jak obiecuje producent.Mimo,że opakowanie ładne i poręczne to niestety to nie wystarcza. Od początku używania było okej. Wszystko ładnie zmywał,moja twarz była świeża i czysta. Nawet zmywał wszystkiego rodzaju eyelinery i tusze. Z cieniami też radził sobie świetnie. Po miesiącu niestety nie było tak fajnie. Jako,że ja nie mam jakoś strasznie wrażliwych oczu po użyciu tego produktu zaczęły mnie piec oczy i okolica wokół nich. Strasznie mi łzawiły. Dodam,że płyn nie dostawał mi się do oczu. Dlatego dla mnie ten kosmetyk to zwyczajny bubel. Początki super a potem co raz gorzej. Dodam,że cena nie jest jakoś strasznie duża jak za inne płyny bo tylko 8 zł ale na pewno będę się od niego trzymać z daleka.
          Jakie płyny micelarne polecacie do demakijażu?
                           Buziaczki ;)

2 komentarze:

  1. Do demakijażu oczu niewiele mogę Ci polecić, bo używam zazwyczaj mleczek - moim zdaniem sprawdzają się dużo lepiej. Jedyny płyn z którego byłam na prawdę zadowolona (jeśli chodzi o demakijaż oczu) to płyn micelarny Vichy Purete Thermale 3w1. Niestety cena jest bardzo wygórowana, ale płyn sprawdza się świetnie. Niezłe są też dwufazówki, ostatnio miałam Boujois. Niemniej jednak najlepiej sprawdza się mleczko, nanoszone nie płatkami ale bezpośrednio palcami, a dopiero gdy czuję, że tusz się dokładnie rozpuścił usuwam nadmiar płatkami. Szybko i bardzo dokładnie zmywa się cały makijaż oczu, a do tego nie podrażniamy skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie też zastanawiam się nad zakupem jakiegoś mleczka do demakijażu i nie mam pojęcia co wybrać;) o, fajny sposób jeszcze tak nie robiłam żeby palcami nakładać. może rzeczywiście szybciej tusz usuwa się z naszych oczu;) jak tylko dorwę jakieś mleczko to wypróbuję ten sposób;)

      Usuń